sobota, 15 czerwca 2013

Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń!


Dziś kolejna książka z cyklu motywacyjnych - Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń!
Nick Vujcic żyje pełnią życia: podróżuje po całym świecie, mobilizuje i motywuje miliony ludzi, jest zaangażowany w działalność charytatywną, prowadzi szkolenia biznesowe, kieruje własną firmą i spotyka się z głowami państw. To wiele jak na jedną osobę, a co powiedzieć jeśli ta osoba nie ma rąk i nóg?
Nick urodził się z zespołem Tetra-Amelia. Ta z pozoru ładnie brzmiąca nazwa charakteryzuje się całkowitym brakiem kończyn. 
Źródło
Jak nie trudno się domyślić Nick nie od razu zaakceptował siebie takim jakim jest. W szkole nazywali go „wybrykiem natury”, „kosmitą”. Okres nastoletni również był pasmem udręki. Gdy każdy nastolatek w tym czasie  próbuje znaleźć swoje miejsce na Ziemi Nick uświadomił sobie, że nigdy nie będzie „normalny”. Utwierdzał się w przekonaniu, że jego zdeformowane ciało do niczego się nie nadaje. Doprowadziło to do załamania nerwowego oraz próby samobójczej.
W wyciągnięciu Nicka z dołka pomógł mu Bóg (Nick jest bardzo religijny). Przyjął chrzest i zaczął dzielić się swoją wiarą z innymi ludźmi. Wystąpienia w roli mówcy i ewangelizatora stopniowo przybierały charakter regularnej działalności, którą z biegiem czasu zaczął prowadzić na skalę międzynarodową.
Bez rąk, bez nóg… spełnia jakby dwie role. Jest autobiografią Nicka oraz poradnikiem motywacyjnym. Autor wielokrotnie odwołuje się do swoich doświadczeń, by pokazać czytelnikowi, że wszystko jest możliwe. Tłumaczy jaką drogę należy obrać aby Twoje życie wywróciło się o 180 stopni.
Książka jest niezwykle inspirującą historią, która pokazuje nam drogę zwykłego chłopaka, który za wszelką cenę chce być traktowany jak zwykły chłopak. Nick tak jak większość ludzi chce osiągnąć spełnienie zawodowe, uprawiać sport i cieszyć się wspaniałym życiem u boku swej pięknej żony i dziecka.

Źródło

Źródło
Czas na chwilę refleksji: zastanów się ile razy użalałaś/łeś się nad sobą, że nie jesteś wystarczająco atrakcyjna/ny, inteligentna/ny czy dobra/ry. Ile razy zakładasz, że coś się nie spełni, bo np. nie jesteś dość wytrwała/ły w postanowieniach.
Jakim prawem nakładamy na siebie tego typu ograniczenia? Może to, co powiem będzie brutalne ale ten Gość – Nick nie ma rąk i nóg, a jest szczęśliwy! Dodatkowo postawił sobie bardzo wyraźny cel: swoim szczęściem chce zainspirować jak największą liczbę osób.
Czy Ty też się do nich zaliczasz? Bo ja tak :) 

E.

2 komentarze:

  1. Straszne, ale wzruszające.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cyrk motyli... tam właśnie go poznałam. Ryczałam jak głupia na tym, ale było warto żeby zauważyć kogoś takiego, przemyśleć trochę rzeczy i stać się innym człowiekiem :)

    OdpowiedzUsuń