środa, 11 listopada 2015

Peelingi do ciała z serii Kąpiel Agafii - recenzja

Miesiąc temu pisałam o nowościach kosmetyczny KLIK. Kupiłam wtedy między innymi o dwóch scrubach do ciała z serii Kąpiel Agafii. Są małe, niedrogie, więc postanowiłam spróbować. Moja skóra potrzebuje częstych peelingów z dwóch powodów. Pierwszym są wrastające włoski i tworzące się stany zapalne na łydkach. Drugim są moje obecne warunki pracy: jest zimno, przez co muszę się dogrzewać piecykiem elektrycznym. Mam skórę przesuszoną na całym ciele, nie nadążam z peelingami i balsamami. Lubię mocne zdzieraki, te słabiej peelingujące nie zdają u mnie egzaminu.


Termalny kamczacki scrub do ciała kosztował 5,89 zł za 100 ml KLIK. Według opisu ma mieć działanie rozgrzewające i bakteriobójcze. Ma też złuszczać, nawilżać i głęboko odżywiać skórę. W składzie ma krasnorosty (zawierają witaminy, karoten, mają rozgrzewać i nawilżać), olej z sosny górskiej (aminokwasy i witaminy, która mają odżywiać) oraz organiczny ekstrakt z wiązówki (działanie kojące i bakteriobójcze).


Skład

Opis producenta

Zapach scrubu jest dziwny i trudny do określenia. Jak dla mnie drobinek jest za mało i za słabo peelingują ciało. Irytujące są kawałki alg, które potem ciężko spłukać z kabiny prysznicowej. Efektu rozgrzewającego nie zaobserwowałam. Jedyny plus to miękka skóra po zabiegu.

Odżywczy peeling na 5 zbożach kosztował 5,43 zł za 100 ml KLIK. Oprócz właściwości usuwających martwy naskórek ma też nawilżać i odżywiać skórę. Te 5 zbóż to zmielone ziarna jęczmienia, otręby żytnie, kasza gryczana i mąka owsiana (nie wiem jak Wy, ale ja naliczyłam 4 zboża). Oprócz tego mamy też olej szarłatu i z kiełków pszenicy (5 zboże?). 


Skład

Opis producenta
Z tym scrubem mam dokładnie taki sam problem: za słaby efekt. Prawie nie czuję drobinek. A pachnie....zbożem. Jakbym się masowała owsianką.

Niestety, peelingi były nietrafionym zakupem. Sprawdzą się u kogoś kto woli delikatne scrubu, bardziej nawilżające niż oczyszczające. Ja lubię zdzieraki, najlepiej cukrowe. Wróciłam do peelingu z Bielendy, o którym pisałam TU. I chyba szybko go nie zdradzę.
M.

 

7 komentarzy:

  1. Dobrze wiedzieć, że jest mało efektowny, bo akurat planowałam jego zakup:o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi nie przypadły di gustu, ale jak widać po komentarzach niżej gusta są różne :)

      Usuń
  2. Ciekawią mnie z tej serii maski i odżywki do włosów... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja uwielbiam odżywczy peeling na 5 zbożach! Według mnie pachnie słodko. :) A kamczacki scrub do ciała czeka na swoją kolej. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi bardzo podoba się ich zapach, ale jeszcze nie próbowałam go wykorzystywać na swoim ciele :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm, nigdy nie korzystałam z nich. Jeżeli piszesz, że nie są tak dobre, to raczej nie kupie, choć początkowo myślałam, że spróbuję.

    OdpowiedzUsuń