sobota, 23 kwietnia 2016

Jak bibliotekarka świętuje Światowy Dzień Książki? Na Targach Książki oczywiście!

Od wczoraj do jutra trwają 5 Międzynarodowe Targi Książki w Białymstoku. Tak więc w sobotnie popołudnie powędrowałam do budynku Opery i Filharmonii Podlaskiej. I wiecie co? Podobno Polacy nie czytają, ale tłum na targach zdecydowanie temu zaprzecza. Do niektórych stoisk nie sposób było się dopchać. Wszędzie pełno ludzi w każdym wieku, oglądających i kupujących książki. Me bibliotekarskie serce się raduje na ten widok. 





Sama rzadko kupuję coś na targach, idę raczej pooglądać nowości wydawnicze. Ceny na takich imprezach są zazwyczaj mało konkurencyjne. Jak mi coś wpadnie w oko, zamawiam to w mojej ulubionej księgarni Fantastyczne Światy. Księgarnia również ma swoje stoisko na targach, razem z wydawnictwem Media Rodzina. 



Jako, że na tym stoisku pracują moi znajomi, mogłam swobodnie pogrzebać w książkach i zrobić zdjęcia kilku wydaniom, które szczególnie mnie zachwyciły. Pierwszy będzie Pinokio.





Twarda oprawa, świetny papier, czytelny druk i przepiękne ilustracje! Podobnie sprawa wygląda w przypadku Piotrusia Pana.





Na stoisku był też naprawdę duży wybór baśni. Najbardziej zachwyciły mnie baśnie Andersena i baśnie rosyjskie. W dzieciństwie moimi ulubionymi baśniami był zbiór właśnie rosyjskich baśni Alonuszka










Byliście kiedyś na takiej imprezie? Oprócz targów książki marzy mi się jeszcze wyjazd na Pyrkon lub Copernicon :)


 

11 komentarzy:

  1. Zdecydowanie po naszej stronie Wisły brakuje takiej imprezy z fantasy w tle. Jestem po stokroć za.

    OdpowiedzUsuń
  2. to ja w takim razie podam adres do fajnego artykułu o tym gdzie kupować książki żeby się nie naciąć. Bardzo fajnie napisany. polecam. Artykuł

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma w tym niczego dziwnego. Dzisiaj właściwie wszystko można załatwić przez sieć, na co najlepszym przykładem jest chociażby transport karniszy. Ja od dawna zamawiam różne książki przez internet. To o tyle wygodne, że wielu z nich nie da się kupić w zwykłych księgarniach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Choć nie jestem bibliotekarką, to jednak zdecydowanie można nazwać mnie molem książkowym. Na tego typu targach goszczę więc bardzo często. Lubię takie zloty m.in. za to, że mogę podczas nich zapoznać się z wszystkimi interesującymi mnie nowościami wydawniczymi. Kiedy już oszacuję, które tytuły naprawdę mnie interesują, odwiedzam moją ulubioną księgarnię internetową, w której zawsze znajdę tanie książki. W ten właśnie sposób mogę kupować wszystkie interesujące mnie pozycje, bez konieczności przepłacania za nie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miło poczytać taki fajny blog :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie zaglądam tutaj aby sie dowiedziec czegoś więcej na ten temat

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe inspiracje na tym blogu, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Osobiście chętnie uczestniczę w takich wydarzeniach.

    OdpowiedzUsuń