czwartek, 15 sierpnia 2013

Wakacje na dwóch kółkach!

Ostatnio dużo było o bieganiu – zmianach zwyczajów, bieganiu z psem czy nawet hormonach. Wiem, że to, co teraz napiszę może doprowadzić do publicznego linczu mojej osoby ale warto pamiętać, że NIE SAMYM BIEGANIEM CZŁOWIEK ŻYJE :) Oczywiście mówimy jedynie o aktywności fizycznej!
Jeśli nie samym bieganiem to czym jeszcze?
A i tu Was zaskoczę, a może nie... otóż w 1790 r. nijaki Made de Sivrac stworzył prototyp tego, co dziś nazywamy ROWEREM!

Źródło
Rower jest fantastycznym środkiem do uzyskania świetnej sylwetki oraz doskonałym towarzyszem na co dzień.
Urlop i wspaniała pogoda sprawiła, że ostatnio odkrywam na nowo uroki jazdy na rowerze. Doprowadziło to do tego, że potrzebowałam nowego sprzętu, bo mój poprzedni był na mnie troszkę za mały i przy dłuższych przejażdżkach jazda przestawała być dobrą zabawą (bóle kolan, karku). Poza tym myślę, że wyglądałam na nim jak miś w cyrku na swoim trzykołowym rowerku :)
Zdecydowałam się na zakup roweru górskiego, choć miejskie milion razy bardziej mi się podobają. W komplecie z koszyczkiem wyglądają tak romantycznie – sukienka w kwiaty, wianek ze stokrotek na głowie, a w koszyku (koniecznie wiklinowym) bukiet Gerber i mały york... Nie byłabym sobą, gdybym nie skojarzyła tego z Audrey Hepburn ;)

Źródło
Źródło
Tylko, że nie zawsze chodzi o to, co Ci się podoba, a o to co będzie dla Ciebie odpowiednie. Stanęłam przed okrutną rzeczywistością – po pierwsze (najgorsze!) słaba ze mnie Audrey :( Po drugie, rower miejski jest stworzony do jazdy po mieście (proste?!), a ja nie cierpię jeździć rowerem po mieście! Pełno tam ludzi łażących jak w transie, jak zombie z Resident Evil. Tłok i paskudne baby spacerujące po ścieżkach rowerowych! Kilka takich przejażdżek w tygodniu i wylądowałabym na... no wiecie gdzie. Na swoją obronę powiem Wam, że jestem bardzo towarzyska i empatyczna, tylko "głupoty nie zniese" :) Więc troska o moje zdrowie psychiczne sprawiła, że pedałuję poza miasto, na odludnych ścieżkach rowerowych i po lasach :) Zwiedzam na dwóch kółkach Podlasie! Wyobraźcie sobie 20 km trasy ścieżką rowerową przy lesie, przez górki i dolinki, a na końcu tej morderczej trasy czeka na Ciebie piękny zalew, w którym możesz zamoczyć swoje spracowane ciało :) To i możliwość robienia wielu zdjęć po drodze, to dla mnie najlepsza nagroda! 

Dla zainteresowanych:
W Białymstoku jest około 30 km ścieżek rowerowych i kilkadziesiąt stojaków rozmieszczonych głównie w centrum miasta. Największą inwestycją była ścieżka rowerowa prowadząca z Białegostoku do Supraśla (ok 10 km), piękne leśne widoki, a na końcu wspomniany już zalew :)
W przyszłym roku uruchomiona zostanie również wypożyczalnia rowerów. Do dyspozycji mieszkańców i turystów będzie około 300 rowerów w 30 stacjach rozmieszczonych w całym mieście. Wypożyczenie roweru możliwe będzie po rejestracji na stronie internetowej lub w jednym z terminali na stacjach, w których informacje będą prezentowane w czterech językach: polskim, angielskim, niemieckim i rosyjskim. Rowery będą dostępne od marca do listopada, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.


A czy Wy macie jakieś odskocznie od biegania? A może ktoś z Białegostoku ma jakieś fajne trasy do polecenia?

E.

5 komentarzy:

  1. rower nie ma być romantyczny a praktyczny:) ogólnie łącze te dwa sporty dziś 24 km biegania a potem 14 km rower, masz racje nie samym bieganiem człowiek żyje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam jeździć rowerem w dłuższe trasy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja preferuję rower miejski, bo jest znacznie wygodniejszy - lepsze siedzenie, praktyczny koszyk i wyprostowana sylwetka. Taki rower kupiłam mamie i czasem go od niej pożyczam, a czasami korzystam z roweru miejskiego, co jest bardzo wygodne.
    Ale muszę przyznać, że po lesie i polach takim rowerem jeździ się fatalnie... Idealnie byłoby mieć dwa ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, jeden na romantyczną przejażdżkę z wiankiem na głowie, a drugi do przebijania się przez chaszcze w lesie :)
      Po moim wczorajszym buszowaniu po leśnych ścieżkach jestem za góralem :)

      Usuń
  4. bardzo ciekawy artykuł! super dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń