sobota, 14 listopada 2015

Pachnąca sobota - Covered Bridge od Kringle Candle

W swoich zbiorach mam też kilka wosków firmy Kringle Candle. Nie widzę specjalnej różnicy między między Kringle i Yankee Candle. Kringle ma fajniejsze opakowanie, ale woski tej firmy są droższe (ja płaciłam 12 zł).

  
Czym pachnie według producenta?
Kwiatami oraz jesiennym, leśnym powietrzem.

Co ja wyczuwam?
Chciałam wosku typowo jesiennego. Ten na pewno taki jest. Kojarzy się trochę z męskimi perfumami, ale o dziwo mi to nie przeszkadza. Zwykle nie lubię takich zapachów. Ale oprócz typowo męskich akordów wyczuwam zapach powietrza jesienią i spadających liści. Obiecanych kwiatów nie czuję wcale. Przywodzi mi na myśl złotą polską jesień. O to właśnie mi chodziło, niestety wosk ma jedną wielką wadę. Palony dłużej przyprawia mnie o ból głowy, a sam zapach staje się męczący. Zrobię do niego jeszcze jedno podejście, jeśli to się powtórzy oddam go którejś koleżance.

M.

5 komentarzy: