8 maja obchodzimy Dzień bibliotekarza i Bibliotek. Dlatego wpadłyśmy na pomysł, żeby podzielić się z Wami kilkoma tekstami czytelników. Pewnie nie dla każdego będzie to zabawne, ale może choć kilka osób rozśmieszy :) A więc zaczynamy! Starałyśmy się podzielić teksty tematycznie.
Biedny student
Biedny student
- Zwrot po terminie. Do zapłaty 1, 50 zł.
- No i po obiedzie.
*
Zakładanie karty do Wolnego Dostępu.
- Za pół roku, to ile pani mówi, 10 zł? Ale nie, na trzy dni, bo chleb muszę kupić.
Podpisywanie obiegówki. W budynku obok znajduje się kwestura uniwersytetu, w której trzeba ją podbić.
- Czy można podbić kartę okręgową i czy nie mam braków?
*
- Dzień dobry, czy można u Państwa podpisać OBWODÓWKĘ?
*
- Gdzie jest kwesta?
*
- Dzień dobry, gdzie jest Kwesturium?
*
- A ten kwestur to gdzie?
Płacenie kar.
- Słodko się u was kary płaci!
*
- Ooo, mój pierwszy mandat!
*
- Do zapłaty 8,50 zł.
- Ojej, tak od razu, bezpośrednio? Może chociaż najpierw nr telefonu?
Dzieci
(Pani Pracownik w ciąży zwraca książki) Czy to wszystko już z mojego konta? Czy mogę już iść rodzić?
*
Oprowadzanie dzieci klasy II. Wiola pyta może znajdziecie książkę w kat. kartkowym
- Kto napisał Szewczyka Dratewkę?
- Autor książki.
*
- Może pani z tej książki skorzystać w czytelni.
- A kto mi dziecko z przedszkola odbierze?
Poszukiwanie książek
- Interesują mnie wiersze Tuwima.
- Trzeba samodzielnie szukać w katalogu albo poprosić o pomoc w Oddziale Informacji Naukowej.
- A pani nie jest oddziałem informacji?
- Nie, ja jestem wypożyczalnią.
*
- Chciałabym autobiografię tego co napisał Goriana. A tą autobiografię napisał John, a ten co ją napisał to chyba White.
(chodziło o biografię Oscara Wilde, który napisał Portret Doriana Graya)
*
- Dzień dobry, dostanę książkę Gniewek?
- A to jest jakaś bajka?
- Koszmarek, to prawo rzeczowe na egzamin.
Aktywacja konta bibliotecznego
Student wypełnia deklarację
- Proszę wpisać adres zamieszkania, ulicę miejscowość i kod pocztowy
Student: blok nr 12/7 koło komisariatu policji.
*
- Chciałam aktywować kod kreskowy.
*
- Dzień dobry. Chciałam wyrobić kartę na legitymację. Jestem na pierwszym roku i nie ogarniam.
*
- Może Pan wpisać kod pocztowy na deklaracji.
- A co, będzie mi Pani wysyłać pocztówki?
*
Wypełniając deklarację.
- A adres e-mail czy analogowy?
*
Bibliotekarka: 5 zł poproszę.
(dłuuuga pauza, było słychać świerszcze jak w kreskówkach)
Studentka: Jaki złoty pień?
Student z problemami/pytaniami
Telefon
- Dzień dobry. Czy mogę odebrać książki za kolegę, bo jest chory?
- Czy może Pan podać nazwisko kolegi?
- Chwileczkę. [Jak ty masz na nazwisko?]
*
- A co to jest katalog?
*
- Przepraszam bardzo, ale zabrakło sygnatur. (chodziło o rewersy)
*
- Czy może mi Pani przedłużyć książki, bo w domu próbowałem i nic mi nie wyszło.
- A dlaczego panu nic nie wyszło?
- Nie wiem, widocznie niezbyt rozgarnięty jestem.
*
- A do której to coś jest czynne?
- „To coś” to biblioteka i jest czynna do 19.
*
- Gdzie jest biblioteka?
*
- Może Pan coś jeszcze wypożyczy?
- Nie dziękuję, nie jestem przyzwyczajony do książek, zacznę od tej jednej.
*
- Chciałam doładować kartę miejską (i wielkie zdziwienie, że się nie da).
*
- Czy mogę założyć drugą kartę, żeby móc wypożyczać więcej książek?
*
- A nie wie Pani na jakim wydziale ja studiuję?
Nazwisko patrona. Nasza biblioteka nosi imię Jerzego Giedroycia.
Telefon.
- Czy dodzwoniłam się do Biblioteki Uniwersyteckiej imienia Giertycha?
*
Do wypożyczalni wchodzi jakaś staruszka. Przy ladzie stał też student, miał właśnie wychodzić.
Staruszka: Dzień dobry. Bo ja tak tu przechodziłam i zobaczyłam nazwisko Giedroyc. Kto to był?
Zaczynam Pani tłumaczyć, posiłkuję się Wikipedią, żeby żadnego faktu nie przekręcić. Staruszka zwraca się do wychodzącego studenta:
- Ale proszę nie wychodzić! Czy Pan wie kto to był? (przestraszony student zaprzecza) To ma Pan tu stać i słuchać, Pan też się czegoś dowie.
Skończyłam się produkować, Pani z fochem:
- Czuję się nieusatysfakcjonowana taką informacją. (do studenta) Może Pan już iść.
Władcza babcia.
A Wy mieliście jakieś zabawne przygody w bibliotece?
M. i E.
Uśmiałam się :)
OdpowiedzUsuńOstatnio pan chciał się dowiedzieć jakie są koszty założenia kolektorów słonecznych :))
OdpowiedzUsuńnominowałam Was do wzięcia udziału w Liebster Blog Award :)
OdpowiedzUsuńhttp://malinoweciasteczka.blogspot.com/2015/05/liebster-blog-award.html
Te żarty ze studentami takie prawdziwe.. haha :)
OdpowiedzUsuńTaaaak, w zeszłym tygodniu jakaś studenta zapytała mnie czy nie wiem przypadkiem na jakim wydziale ona studiuje...
Usuństudia sa fajne
OdpowiedzUsuń