Nie wiem jak u Was, a le u mnie biust jest zawsze pierwszym wskaźnikiem wahań wagi. Nie ważne w górę czy w dół. Ostatnio mam sporo takich wahnięć, często zdarza mi się "spuchnąć" na 3 dni, po czym wrócić do normy. Niestety, negatywnie odbija się to na wyglądzie mojego biustu. Skóra zaczęła tracić sprężystość a biust kształt. Kiedyś pisałam Wam o moim ulubieńcu KLIK, ale tym razem chciałam coś mocniejszego w działaniu. Dlatego zdecydowałam się na zabieg ujędrniający biust z serii Bielenda Professional Home Expert. Produkt kupiłam w Rossmannie. Cena regularna to chyba 49,90, ja trafiłam na "cenę na dowidzenia" 29,90. Teraz to 20,90.
Zabieg trwa 45 minut i składa się z 5 części. Pierwsza to oczyszczenie skóry żelem pod prysznic. Następna to delikatny peeling enzymatyczny, taki który nie podrażni delikatnej skóry tej okolicy. Pierwsze dwa kroki mają przygotować skórę na lepsze przyjęcie składników aktywnych. Trzeci krok to uderzeniowe serum ujędrniające, po którym należy nałożyć kremową maskę. Po 15 minutach zmywamy ją ciepłą wodą i na zakończenie nakładamy intensywnie ujędrniający balsam do ciała.
Kosmetyków starczy na więcej niż jeden zabieg. Zapach jest bardzo przyjemny, typowy dla kosmetyków tej firmy. Aplikacja nie sprawia problemów, ale żeby nie moczyć się co chwilę pod prysznicem do zmywania poszczególnych etapów użyłam bawełnianych chusteczek z firmy Tami (też z Rossmanna). Na tych zdjęciach macie dokładniejszy opis produktu i skład.
A efekt? Już po pierwszym zabiegu było widać różnicę. Skóra się napięła i odzyskała sprężystość. Biust się podniósł i zaokrąglił. Co kilka dni używam serum lub balsamu, dzięki czemu efekt się utrzymuje. Teraz, po dawce uderzeniowej, wrócę chyba do wypróbowanego preparatu z Farmony. Niestety, w kosmetykach z Bielendy jest całkiem sporo parabenów, a tego staram się unikać w kosmetykach do ciała, szczególnie do biustu. A może Wy coś polecacie?
M.
Chyba tez sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie. Dodaję również do obserwowanych :)
http://zdrowanacodzien.blogspot.com/
Uwielbiam kosmetyki Bielendy. Polecam
OdpowiedzUsuńTeż jestem ich fanką :)
UsuńJeśli to na kogoś działa, to pewnie warto spróbować, skoro można coś zrobić z biustem ;)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku działa i to w dość widoczny sposób.
UsuńCałkiem ciekawe produkt - nie sądziłam że coś takiego jest w sprzedaży :)
OdpowiedzUsuńwww.studentkawsieci.blogspot.com
Teraz można sobie zrobić w domy mini salon kosmetyczny :)
Usuńwidziałam to już w rosmanie i zastanawiałam się czy warto kupić, tak więc dzięki za recenzję :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się przydała.
Usuń