Kto ma czas, pieniądze i ochotę żeby systematycznie chodzić do takich przybytków jak muzea? Z bólem serca powiem, że nie ja. Chodzę sporadycznie i tylko wtedy, gdy jakaś wystawa mnie poważnie zaciekawi. Niestety takich jak ja są tysiące, setki tysięcy. I właśnie dla nich co roku organizowana jest Europejska Noc Muzeów. Nie chcesz przyjść do muzeum, to muzeum przyjdzie do ciebie...
Źródło: bialystok.pl/ |
Kilka słów o akcji dla tych, którzy muzea omijają szerokim łukiem i nic wcześniej o tym nie słyszeli:
Noc Muzeów, to impreza kulturalna, która polega na nieodpłatnym udostępnieniu muzeów, galerii i przeróżnych instytucji kultury zwiedzającym. Odbywa się zawsze jednego dnia, a raczej jednej nocy i towarzyszą jej liczne poboczne imprezy. Np. w tym roku białostockie Muzeum Historyczne otworzyło "Salon fryzjerski Wolfa Karpia", gdzie uczniowie szkoły fryzjerskiej stylizowali wszystkich chętnych na lata międzywojenne. Dodatkową atrakcją była wystawa akcesoriów fryzjerskich z lat Dwudziestolecia Międzywojennego. Tradycyjnie o 22:00 odbył się również Spacer historyczny (lub jak kto woli nocna włóczęga) z Andrzejem Lechowskim, który co roku ściąga tłumy białostoczan.
Dla mnie największymi atrakcjami w tym roku były: piwnice/podziemia Pałacu Branickich, Centrum im. Ludwika Zamenhofa oraz Muzeum Ikon w Supraślu. Na to ostatnie napaliłam się już rok temu, nawet pojechaliśmy tam ale niestety złapała nas nawałnica, która nie pozwoliła na kontynuowanie zwiedzania. W tym roku obiecaliśmy sobie z mym Przyszłym, że nie odpuścimy. I co? Oczywiście spadła ulewa! Ale byliśmy tak zdeterminowani, że mimo to udaliśmy się do Supraśla. I wyszliśmy stamtąd oczarowani. Sama "siedziba" muzeum sprawia, że miękną kolana, bowiem Muzeum Ikon zajmuje część XVII wiecznego Pałacu Aechimandrytów, wchodzącego w skład zabudowań monasteru supraskiego. Warto dodać, czynnego monasteru!
Wchodzisz do tego miejsca i ogarnia Cię sacrum. Ścięło mnie tak, że robienie zdjęć uznałam za profanację miejsca i Ikon. Śmiem sądzić, że jest to najbardziej magiczne i najpiękniejsze muzeum na Podlasiu, i na pewno w Top 5 w Polsce. Ale może piszę tak, bo jestem całym sercem zakochana w Supraślu! Szkoła plastyczna, Monaster, brukowane uliczki, piękny stary rynek, rzeka... I to wszystko 20 min od Białegostoku! Ach gdyby tylko ktoś powiedział mi dzisiaj, że ma dla mnie mieszkanie albo dom w Supraślu, to już bym spakowana stała na progu :) Ale wracając do tematu, dla wszystkich zainteresowanych TUTAJ znajdziecie kilka informacji i zdjęć Muzeum. Naprawdę polecam odwiedziny!
Jako, że w pozostałych miejscach nie czułam się tak dostojnie, pstrykałam zdjęcia jak leci. Oto mój mały fotoreportaż z Nocy Muzeów - nie będzie tego dużo, bo spieszyliśmy się do Supraśla ;)
Super blog ;) Powodzenia w postowaniu
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo :) Odwiedzaj nas.
UsuńA my trzymamy kciuki za bloga i zapraszamy do nas na FB: https://www.facebook.com/BlogosferaPodlaska :)
OdpowiedzUsuń