W tym tygodniu moje paznokcie ubrałam w smokingi :)
Zdobienie to jest proste, choć trochę pracochłonne. Obejrzałam
sobie nowy odcinek Chirurgów i Supernatural
podczas maziania paznokci. Zawsze zaczynam od bazy, przeważnie jest
to odżywka. Potem nałożyłam dwie warstwy białego lakieru. Potem
wylałam na kartkę papieru trochę czarnego lakieru i cienkim
pędzelkiem do zdobień na każdym paznokciu namalowałam V. Tak
powstały kontur wypełniłam czarnym lakierem za pomocą sondy. Nią
również ostrożnie narysowałam muchy i guziczki. Na koniec dodałam
utwardzacz i użyłam preparatu z Inglota, który przyspiesza
wysychanie lakieru. Najwięcej czasu zajmuje wypełnianie konturu
czarnym lakierem. Teoretycznie można użyć taśmy klejącej lub
pasków do frencha, ale mi zawsze takie rzeczy odklejają się razem
z lakierem.
Od
lewej:
Bell
- biały lakier do french manicure
Bell
- Glam Wear nr 412
Paese
- akrylowy utwardzacz
Isadora
- odżywka Second Nail nr 606 jako baza
Inglot
- wysuszacz do lakieru
Narzędzia
do zdobień: sonda i pędzelek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz