Jak widać w zeszłym tygodniu czytałam biografię Adele. Nie jestem jakąś zagorzałą fanką, ale byłam ciekawa. I w sumie książki nie polecam, ponad 200 stron peanów na cześć piosenkarki, która jest cudowna, genialna i utalentowana. To teraz wróćmy do paznokci.
A teraz bonus: fryzura, którą zrobiłam Ewelinie. Fachowo to się chyba nazywa "waterfall braid", po naszemu warkocz kaskadowy. Jak wpiszecie to na Youtube wyskoczy wam sporo tutoriali.
Czekamy na sugestie paznokciowo-włosowe. Jak czegoś nie umiem, to znajdę tutorial i nię naumiem :)
M.
śliczne pazurki i fryzurka :)
OdpowiedzUsuńpięknie kwiatuszki na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńCóż za kunszt!Zarówno przy paznokciach, jak i fryzurze!
OdpowiedzUsuń