poniedziałek, 6 marca 2017

Niepozorne mydełko

Dawno temu stałam po coś w długaśnej kolejce w aptece. Z nudów oglądałam promocyjne produkty, wśród których wpadło mi w oko naturalne mydło z płynie z nanosrebrem i białą glinką z firmy Kropla Zdrowia. Kosztowało jakieś 6 zł, więc oczywiście zgarnęłam je przy okazji zakupów. Kiedyś już jedno mydło ze srebrem koloidalnym pojawiło się na blogu w ulubieńcach, dlatego stwierdziłam, że przetestuję kolejne. 


I ten impulsywny zakup okazał się strzałem w 10! Najpierw uratował mnie w ciąży. Zmasakrowało mi plecy, miałam ogromny wysyp ropnych, bolących gul. Smarowałam tym mydłem (no dobra, mąż smarował), zostawiałam na kilka minut i spłukiwałam. Plecy o wiele szybciej się goiły. Poza tym jest świetnym żelem do mycia twarzy i do tego go używam codziennie. W sumie sprawdza się też jako żel pod prysznic i do higieny intymnej. Dla mnie to jest must have w mojej kosmetyczce, świetny na wysyp pryszczy, uczulenia, podrażnienia. 



 Próbowałyście kosmetyków z nanosrebrem? Macie swoje typy?

10 komentarzy:

  1. Ach, te kolejki i wyczekiwanie, kiedy oczy błądzą dokoła, szukając punktu zaczepienia... Też "cierpię" na tę kobiecą przypadłość :D

    Jak widać jednak - Twoja spontaniczna decyzja okazała się być słusznym wyborem. Niestety, do tej pory nie stosowałam kosmetyków z nanosrebrem, ale już sama nazwa jest kusząca. Ponadto, według Twoich słów, mydełko zdaje się być bezcennym remedium. Nie omieszkam po nie sięgnąć, zwłaszcza że moja cera bywa bardzo kapryśna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Marta, narobiłaś mi ochoty na to mydło :D Po ciąży hormony mi szaleją i buzia wygląda jak powierzchnia księżyca :) przy następnych zakupach w aptece zaopatrze się w nie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. A czy mogę dostać je przez internet? Chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może się bardzo przydać u nas ...dziękuję za polecenie. Ja ze swojej strony dla osób z przesuszoną skóra polecam filtr prysznicowy z systemem kdf - uzdatnia on twardą wodę tak że nie wpływa ona negatywnie na naskórek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawie się czyta o tym mydełku. Nie miałam okazji go stosować, ale myslę, że jest to coś dla mnie. Chyba najwyższa pora, by kurier inpost dostarczył mi kolejną paczkę z kosmetykami. Czasem mam wrażenie, że zamawiam trochę za dużo produktów dla siebie, ale cóż, trzeba o siebie dbać ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń