Przed świętami wiele z nas jest zabieganych, dlatego tegoroczne wielkanocne pazurki są bardzo nieskomplikowane. No i dawno wzorków nie robiłam, wyszłam troszkę z wprawy, więc nie chciałam porywać się na jakieś króliki czy baranki. Wystarczyły mi kurczaczki :)
Wystarczy pomalować paznokcie na żółto (pamiętajcie o bazie, żółty lakier lubi odbarwiać paznokcie), potem robimy dwie czarne kropki, na nich dwie mniejsze białe i już mamy oczy kurczaka. Potem już tylko mały trójkącik jako dzióbek (u mnie pseudotrójkącik) i dwa maziajki imitujące łapki. I kurczaczek gotowy! Chociaż jedna koleżanka spytała mnie, czy to bociany...
Według mnie są genialne. Piękno tkwi w prostocie :)
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki :D!
OdpowiedzUsuńRównież prowadzę bloga o podobnej tematyce. Tak więc zapraszam. Jeśli interesowała by cię wspólna obserwacja to napisz w komentarzu :*
Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
ciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej
OdpowiedzUsuńcoraz blizej swieta
OdpowiedzUsuń