Nie wiem, czy zdradziłam się już z moją wielką miłością do Audrey Hepburn? Niemożliwe żebym o tym nie wspominała... :)
Hubert de Givenchy, wielki projektant i bliski przyjaciel Audrey powiedział kiedyś, że Nie ma kobiety, która nie marzyłaby o tym, by wyglądać jak Audrey Hepburn. Święte słowa i w ich myśl jest ten post :)
Ta historia zaczyna się od Ady., która kilka dni temu dała mi cynk, że na rynku jest dostępna szminka stworzona specjalnie przez Revlon dla Audrey Hepburn do Śniadania u Tiffaniego! Nazywa się Pink in the Afternoon (ciekawe czy ma to jakiś związek z filmem, w którym grała Audrey Love in the afternoon). Nie byłabym sobą, gdybym nie zaczęła jej szukać i gdybym jej nie kupiła :) Moja kolekcja (oprócz książek) zawiera na razie koszulki, zegar, obraz, talerzyk, zegarek, glazurę z motywem ze Śniadania...
Pamiętacie tą scenę kiedy Paul i Audrey jadą taksówką - Holly dopiero wyszła z więzienia i jedzie na lotnisko. Przebiera się w nieziemską czarną sukienkę, poprawia makijaż:
Hand me my purse, will you, darling? A girl can’t read that sort of thing… with… without her lipstick.
Żródło |
Żródło |
To właśnie tu podobno używa Pink in the Afternoon, piszę "podobno" nie bez powodu. Nie znalazłam nigdzie wiarygodnej informacji, że szminka faktycznie została stworzona specjalnie dla niej, na wielu stronach znalazłam informację, która by to potwierdzała ale na takiej samej ilości stron znalazłam informację, że jest to jedynie identyczny odcień do tego, którego używała Audrey. Nie wiem jak Wam ale mnie to wystarczy :)
Teraz o samej szmince: Pink in the Afternoon ma piękny koralowo/różowy odcień, bardzo wyrafinowany :) Jest bardzo kremowa i jedwabista (w składzie ma jedwab, wit. A, C, E i aloes). Pięknie wygląda na ustach, dość długo się utrzymuje. Ma też bardzo ładne, klasyczne opakowanie :) Świetnie nadaje się jako wykończenie codziennego makijażu - w pracy zrobiła furorę :D Kosztuje około 30 zł
Przepraszam za zdjęcia, nie są idealne. Kolor na nich wyszedł ciemniej niż w rzeczywistości. Dlatego TU znajdziecie, które lepiej oddaje jej kolor :)
W planie mam jeszcze zakup perfum stworzonych przez Givenchy specjalnie dla Audrey - L`Interdit. Tak BTW były to pierwsze perfumy stworzone specjalnie dla gwiazdy filmowej :)
Co myślicie o szmince?
E.
Bardzo ciekawa jestem czy faktycznie na ustach wygląda jak ta u Audrey, szkoda że nie zrobiłas zdjęcia ;) ale po takiej historii spodziewałam się dużo wyższej ceny, więc warto zaryzykować :)
OdpowiedzUsuńPiękna szminka :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten film <3
OdpowiedzUsuńpiękna szminka :)
OdpowiedzUsuńsexy szminjka
OdpowiedzUsuń