Z okazji 30 urodzin sprawiłam sobie prezent w sklepie Mintishop. Kupiłam zarówno produkty do makijażu i do pielęgnacji. Jeśli chcielibyście przeczytać recenzję któregoś z nich, dajcie znać w komentarzu.
Bardzo lubię koreańskie maseczki w płachcie, jeśli nie próbowałyście, to gorąco polecam. Polowałam na jakąś ze śluzem ślimaka (uwielbiam!), ale były niedostępne. Więc zdecydowałam się na dwie rozjaśniające. Mam na nosie przebarwienie po ciąży, trochę już zbladło, ale muszę mu pomóc zniknąć. I jeszcze raz zmówiłam maskę do włosów z firmy Le Cafe de Beaute. Na blogu była jej recenzja KLIK.
Wszystkie moje gumki się rozciągnęły, lub zostały zamordowane przez kota, więc przyszedł czas na moją ulubioną Invisibobble. Kupiłam też dwie gąbeczki Blend it! na spróbowanie. Powiem Wam, że już używałam obu i tym maleństwem uwielbiam nakładać korektor pod oczy. Równo się rozprowadza i lepiej kryje.
Do koszyka wrzuciłam dwie próbki podkładów mineralnych. Jakoś zawsze jest z nimi coś nie tak, ale ciągle szukam. Oprócz tego wrzuciłam do koszyka tusz z Catrice Glam&Doll False Lash Mascara. No i dwa nowe cienie z Nabla Cosmetics.
Kosmetyki Nabla już pojawiły się kiedyś na blogu KLIK. Cień w kremie to kolor Underpainting. Chciałam coś naturalnego na całą powiekę. Ten jest jednak dla mnie za żółty, ale nieźle sprawdza się jako baza pod cienie. Drugi cień to kolor Atom.
Mam tylko te gumki z invisibobble. Super są nie odkształcają i nie wyrywają włosów :)
OdpowiedzUsuńTe gumki do włosów są rewelacyjne ! :) i gąbka do podkładu również.
OdpowiedzUsuńFajny zestawik, sama używam koreańskich kosmetyków i moim zdaniem są najlepsze.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny prezent sobie sprawiłaś :) Tak w ogóle to wszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, bardzo mi się on podoba. Chyba sprawię sobie taki sam prezent!
OdpowiedzUsuńLubie te gumki, gdy Ci się rozciagną to wrzuć je na chwilę to gorącej wody to się skurczą :D
OdpowiedzUsuńJuż długo przymierzam się do zakupu maseczek w płacicie... tyle się teraz o nich słyszy, chyba muszę zakupić i sprawdzić
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga, jeżeli spodoba się pozostaw komentarz bądź like:) https://majaczka.wordpress.com
Cóż, wygląda to naprawdę ciekawie. Ja uważam, że przecież wszystkie kosmetyki mogą być dostarczane przez przesyłki kurierskie dpd, dzięki czemu oszczędzić można poważne pieniądze. Skoro tak jest, to po co przepłacać w sklepach? W każdym razie ja większość kosmetyków zamawiam online :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie tu podoba ciekawe informacje !
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń