Ostatnio rzadko piszę ale to nie znaczy wcale, że leżę z tyłkiem uniesionym do góry i się obijam.
Wręcz przeciwnie. Postanowiłam wziąć udział w biegu towarzyszącym tegorocznemu Półmaratonowi w Białystoku.
Półmaraton odbędzie się 11 maja - więcej o nim możecie przeczytać o TU. Na półmaraton jestem jeszcze za cienka w uszach ale szczęśliwie dla mnie odbywać się będą również "mniejsze" biegi - jak np. Bieg Europejczyka na dystansie 5,5 km. Aby "nie było lipy" trzeba porządnie potrenować przed występem. Organizatorzy pomyśleli również o tym i od 16 lutego organizowane są treningi dla osób przygotowujących się do półmaratonu i Biegu Europejczyka.
Treningi odbywają się w każdą niedzielę o 10:00 pod adresem: Zespół Szkół nr 2 ul. Gdańska 23/1 Białystok. Są całkowicie darmowe i możecie dołączyć do nas w każdym momencie! Zapraszam!
Zajęcia prowadzone są w 2 grupach: początkujący i zaawansowani. Pierwszą grupę (w tym mnie) trenuje Paweł Kalinowski, drugą Mariusz Kamiński. Zajęcia podzielone są na kilka etapów: teoria, zajęcia w terenie oraz ćwiczenia na sali. Przedział wiekowy - od 10 do 60 lat.
Dla niezdecydowanych - pierwszy trening możecie zobaczyć TU :)
Kilka słów o treningu ode mnie:
- Zawsze biegam sama, bieg w grupie jest bardzo mobilizujący, nie zatrzymasz się przecież, bo widzisz, że wszyscy biegną, to biegniesz i ty!
- Poza bieganiem nie wykonuję żadnych ćwiczeń siłowych (oprócz rozgrzewki przed biegiem i rozciągania po), a tu na sali wykonujemy ćwiczenia, których nie robiłam od czasów wfu i powiem Wam, że do dziś bolą mnie tylne części ud :)
- Mamy rozpiskę treningów na cały tydzień - chyba będziemy z nich rozliczani (oby :)). Dla chętnych i zainteresowanych - rozpiskę znajdziecie TU. Trening zmusza nas do systematyczności, a do biegu na 5 km zostało tylko 2 miesiące!
- Na zajęciach poruszana będzie teoria np. na kolejnych pogadamy sobie o suplementacji, na pierwszym o butach.
- Trener cały czas nas obserwuje i koryguje nasze błędy takie jak zła postawa podczas biegu, złe tempo czy oddychanie przez nos. Cały czas rzuca nam jakieś pożyteczne triki :)
- Poza tym dodatkowym plusem jest poznanie całej masy osób, które biegają, można wymienić doświadczenia, fajne miejsca na bieganie, poznać naprawdę fajnych ludzi - biegowe towarzystwo :)
Plan długoterminowy jest taki, żeby z naszej grupy stworzyć mały klub biegowy. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Zapisałam się już na Bieg Europejczyka i jestem na liście startowej :) Moim celem jest pobiec tak "aby nie było lipy", chciałabym być chociaż w połowie stawki :) A marzenie to pierwsza 20sta :)
Kto wie, może za rok półmaraton...
Znajdzie się ktoś chętny na Półmaraton lub Bieg Europejczyka w Białymstoku 11 maja?
E.
P.S. Nawet mój chłoptaś kupił sobie buty do biegania w Lidlu :) Powiedział, że na treningi ze mną nie będzie chodził ale w tygodniu będzie biegał żeby pomóc mi osiągnąć cel :)
gratulacje podjętej decyzji ;-) ja tez biegam sama i jakoś na razie nie mogę się zebrać, żeby iść potrenować w grupie biegowej
OdpowiedzUsuńBardzo dużo to daje. Serio. Dostajesz kopa. Przy kimś musisz pokazać, że nie jesteś jakiś cienias tylko "twardziel" :) przez to biegniesz dalej, szybciej, mocniej :)
Usuńhmmm..ja też chodze na te treningi..ciekawe mnie kim jesteś :)
UsuńSzkoda, że ja nie moge sie jakoś zmusić do biegania ;) wytrwałości ;*
OdpowiedzUsuńUwierz mi, wiem jak ciężko jest zacząć. Nie można mówić, zacznę jutro. Zacznij dziś. Ubierz się na cebulkę i wiśta wio na podwórko :)
Usuń
OdpowiedzUsuńCześć:)
Chciałbym Cię serdecznie zaprosić do rejestracji na forum skierowanym szczególnie do blogerów, gdzie możesz się dzielić swoją wiedzą i wsparciem:
www.twojasylwetka.cba.pl